Chodzi o jednostkę JPMorgan Securities, która nienależycie chroniła pieniądze klientów handlujących na rynkach terminowych – zamiast przelewać należące do nich środki na noc na odrębny rachunek, trzymała je na jednym razem z własną gotówką. Błąd ten pozostał niezauważony przez blisko siedem lat, od listopada 2002 r. do 2009 roku. Na szczęście obyło się bez konsekwencji, lecz gdyby w tym czasie JPMorgan Securities ogłosić np. upadłość, pieniądze klientów mogłyby przepaść.
A trzeba dodać, że chodziło o niebagatelne kwoty – wartość środków, których należało przelewać na osobny rachunek, wahała się w tym czasie między 1,9 mld a 23 mld USD. Kara stanowi 1 proc. średniej wartości tych środków. Mogła być wyższa, ale JPMorgan poszedł na współpracę z FSA, a uchybienia nie miały wpływu na sprawozdawczość banku.