Z inną amerykańską firmą BP rozmawia o sprzedaniu swoich aktywów na Alasce.

Akcje BP zdrożały na londyńskiej giełdzie o 5,8 proc., do 379,1 pensa za papier. To o 24 proc. więcej od dołka z 25 czerwca, ale nadal o 42 proc. mniej od kursu spółki sprzed katastrofy z 20 kwietnia.

Londyński „Sunday Times” napisał, że amerykański rząd namawia Exxona do rozważenia możliwości złożenia oferty przejęcia BP. Od pewnego czasu wokół brytyjskiej spółki utrzymuje się nastrój oczekiwań na przejęcie, co sprzyja wzrostowi kursu jej akcji. – Jeśli Exxon ujawni swoje zamiary, na pewno pojawią się kolejni chętni – uważa Jason Kenney, analityk z ING Wholesale Banking.

Na razie BP szuka pieniędzy na usuwanie skutków katastrofy ekologicznej. Na specjalnym funduszu ma zebrać 20 mld dolarów. I w tym celu prowadzi negocjacje na temat sprzedaży aktywów. Rozmowy z firmą Apache Corp. z Houston dotyczą między innymi przejęcia przez nią aktywów BP na Alasce. Fakt prowadzenia rozmów BP potwierdza, ale nie podaje szczegółów. Mówi się, że cena będzie niższa od 12 mld dolarów.