Przede wszystkim dlatego, że zysk przed opodatkowaniem wypracowany przez jego dział bankowości inwestycyjnej spadł w tym czasie o 53 proc., do 784 mln franków. Po opublikowaniu tych wyników akcje Credit Suisse taniały o ponad 3 proc.
Brady Dougan, prezes Credit Suisse, tłumaczy rozczarowujące wyniki tym, że sytuacja na rynku była w drugim kwartale trudna i niepewna. Miało to wpływ nie tylko na wyniki szwajcarskiego pożyczkodawcy. Największe amerykańskie banki odnotowały w drugim kwartale spadek przychodów z rynkowych inwestycji średnio o 35 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem. Bankowości inwestycyjnej szkodziła dekoniunktura na rynkach związana z europejskim kryzysem zadłużeniowym.
– Przychody banków ucierpiały przez zawirowania na rynkach w kwietniu i maju – wskazuje Dirk Becker, analityk z frankfurckiego Kepler Capital Markets.