Przy okazji zatwierdził też specjalny podatek od operatorów elektrowni atomowych.

Gabinet kanclerz Angeli Merkel obstaje przy oszczędnościach mimo poprawy sytuacji w gospodarce, która w II kwartale rozwijała się najszybciej od zjednoczenia Niemiec. Cięcia są niezbędne, aby zmniejszyć deficyt budżetowy do poziomu wymaganego przez Brukselę, co z kolei, zdaniem ministra finansów Wolfganga Schauble, będzie wspierać europejską walutę i wspomagać wzrost gospodarczy.

Program oszczędności, którego założenia prezentowano jeszcze przed wakacjami, obejmuje m.in. cięcia wydatków na pomoc socjalną i obronę narodową. Wprowadza także nowe podatki od przewozów lotniczych (nawet 45 euro od pasażera na trasach poza Europę, łącznie 1 mld euro rocznie) i od banków (około 2 mld euro rocznie). Gabinet Merkel nie ugiął się pod presją koncernów energetycznych i zamierza wprowadzić też daninę od elektrowni jądrowych, która ma dawać 2,3 mld euro rocznie.