Poza Madoffem aresztowano 7 osób, 5 z nich to pracownicy niskiego szczebla oraz prawa ręka Madoffa i jego księgowy. Irving Picard, wyznaczony przez sąd likwidator majątku Madoffa, złożył do sądu szereg pozwów przeciwko osobom i firmom, które mogły uczestniczyć w oszukańczym procederze.
Poza wartymi wiele miliardów dolarów pozwami przeciwko instytucjom finansowym UBS, JPMorgan, czy HSBC, które według niego miały rzekomo pomagać Madoffowi, Picard pozywał także rodzinę i pracowników Madoffa. Wśród pozwanych jest też Sonja Kohn,znana wiedeńska bankierka, członkowie jej rodziny oraz firmy z nią powiązane. Irving Picard zasądza od nich 19,6 miliarda dolarów.
W drugą rocznicę aresztowania Madoffa jedna z ofiar stwierdziła, że 11 grudnia jej życie się skończyło. Rodzina Madoffa również stara się unormować swoje życie. Jeżeli chodzi o samego Madoffa, to biorąc pod uwagę okoliczności, ma się dobrze – stwierdził jego prawnik, Ike Sorkin
Od momentu wydania wyroku w czerwcu 2009, żona aferzysty - Ruth Madoff stara się unikać kamer telewizyjnych. W ramach ugody pozwolono jej zatrzymać 2,5 miliona dolarów, w zamian zgodziła się zrezygnować z 80 milionów zapisanych na nią aktywów. Oddano jej również paszport.
Według kręgów bliskich rodzinie Madoffów, nie udowodniono, by Ruth partycypowała, czy próbowała zataić działalność męża. W zeszły roku Irvin Picard zażądał od Ruth Madoff 44 milionów dolarów, ale nie udało się dojść do porozumienia.