Chiny popierają wysiłki Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego mające ustabilizować rynki. Podjęliśmy również konkretne działania mające pomóc niektórym krajom Europy przezwyciężyć kryzys zadłużeniowy – zadeklarował chiński wicepremier Wang Qishan. Po jego słowach euro umacniało się wczoraj po południu wobec dolara i jena. Wciąż traciło jednak wobec waluty szwajcarskiej, osłabiając się do rekordowo niskiego poziomu. Za euro płacono około 1,26 franka.
[srodtytul]Zakupy obligacji[/srodtytul]
– Komentarze chińskiego wicepremiera są pozytywne dla Europy i dla euro w krótkim terminie. Pokazują, że istnieje dodatkowa gwarancja dla płynności na europejskim rynku – wskazuje Ulrich Leuchtmann, strateg walutowy z Commerzbanku.
– Zapewnienia Pekinu będą dobrym prezentem świątecznym dla strefy euro, jeśli chińskie wsparcie będzie kontynuowane w przyszłym roku. Wielu inwestorów chce w 2011 r. sprzedawać euro, ale gdy Chiny będą wspierać Europę, mogą zmienić zdanie – twierdzi Kurt Magnus, strateg z Nomury.Chiny mogą wspierać strefę euro inwestując część swoich rezerw walutowych (wartych 2,65 bln ?USD) w obligacje emitowane przez jej państwa. W październiku premier ChRL Wen Jiabao zapewnił, że chce, by kurs euro był stabilny. Obiecał wówczas, że Chiny nie zmniejszą swojego zaangażowania w obligacje z eurolandu.
Mogą nawet zwiększyć zakupy greckiego długu. W zeszłym tygodniu chiński rząd obiecał zaś wsparcie Portugalii. Według dziennika „Jornal de Negocios” Chiny zobowiązały się wówczas do zainwestowania w portugalski dług w pierwszym kwartale 4–5 mld euro. – Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, czy europejski kryzys zadłużeniowy można kontrolować. Chcielibyśmy przekonać się, że UE jest do tego zdolna i może przeprowadzić działania, które pozwolą wkrótce Europie wyjść z kryzysu – mówi Chen Deming, chiński minister handlu.Pomoc Chin dla strefy euro nie będzie bezinteresowna. Wicepremier Wang twierdzi, że Chiny liczą na poprawę stosunków handlowych z Europą, m.in. na zniesienie restrykcji UE na eksport nowoczesnych technologii do Chin.