Rzym sprzedał dzisiaj papiery roczne oraz o zapadalności w maju 2012 r. Nabywców znalazły dwunastomiesięczne bony za kwotę 8,5 mld euro. Papierów o krótszym terminie zapadalności sprzedano za 3,5 mld euro.

Po dzisiejszej aukcji Włosi mogą na chwilę odetchnąć z ulgą. Za pieniądze pozyskane z rynku zapłacili najmniej od czerwca 2011 r. Średnia rentowność rocznych bonów wyniosła 2.735 proc. wobec 5.952 proc. uzyskanych na aukcji 12 grudnia 2011 r., kiedy sprzedawano identyczne papiery. Dobrą cenę Włosi uzyskali także za papiery o krótszym terminie zapadalności, których średnia rentowność wyniosła 1.644 proc.

Niższa rentowność odbiła się negatywnie na zainteresowaniu ze strony inwestorów. Stosunek popytu do podaży dla rocznych bonów wyniósł 1.47 wobec 1.92 na grudniowej aukcji. Na papiery zapadające w maju inwestorzy zgłoszono popyt na poziomie, który przekroczył podaż 1,85 raza.

Dobre wyniki aukcji nowego długu szybko znalazły swoje odbicie na rynku wtórnym. Spread pomiędzy rentownością włoskich dziesięciolatek a tożsamymi niemieckimi papierami spadł poniżej poziomu 500 punktów bazowych. Obecnie waha się on w granicy 473 punktów bazowych.