Jak wynika z danych Federacji Szwajcarskich Producentów Zegarków (FSWI), uzyskali oni w ub.r. ze sprzedaży czasomierzy za granicą 19,3 mld franków. W ujęciu nominalnym to o 19?proc. więcej niż rok wcześniej. Poprzedni rekord, ustanowiony w 2008 r., został zaś przebity o ponad 13 proc. – Pomimo dość niesprzyjających warunków perspektywy naszej branży pozostają bardzo dobre – powiedział Jean-Daniel Pasche, prezes FSWI. Według niego w tym roku eksport zegarków będzie jeszcze wyższy niż w ubiegłym.
Popyt na szwajcarskie czasomierze windują przede wszystkim bogacące się społeczeństwa Azji. Trafia tam już ponad połowa eksportowanych z alpejskiej gospodarki zegarków, a odsetek ten szybko rośnie. W ub.r. Chiny importowały ich o 49 proc. więcej niż przed rokiem, a Hongkong – największy odbiorca – o 29 proc. Dla porównania, import do USA zwiększył się o 19 proc.