Euronext ma być oddzielony po planowanym przejęciu operatora nowojorskiej giełdy za 10 mld USD przez InternationalExchange Inc.(ICE), bo powiększona w ten sposób firma ma się koncentrować na bardziej rentownym obrocie instrumentami pochodnymi i akcjami oraz opcjami amerykańskich spółek.

Poprzez oddzielenie Euronextu ICE ma też nadzieję uniknąć potencjalnych protestów w Europie przeciwko przejęciu kontroli przez amerykańską firmę nad siódmą pod względem wielkości na świecie platformą obrotu akcjami, w skład której wchodzą giełdy w Paryżu, Amsterdamie, Brukseli i Lizbonie. Proponowane połączenie jest obecnie przedmiotem analiz w unijnym urzędzie kontroli konkurencji w Brukseli.
Do oddzielenia Euronextu mogłoby dojść nie wcześniej niż pół roku po zawarciu głównego kontraktu, którego finalizacja planowana jest na koniec bieżącego roku.
Wstępne zainteresowanie nabyciem Euronextu pojawiło się ze strony konsorcjum tworzonego przez Petera Randalla, byłego szefa pionierskiej platformy obrotu akcjami Chi-X Europe. Analitycy wyceniają europejską część NYSE Euronext na 1,5 mld euro, wliczając w to również prowadzony przez tę spółkę rynek surowcowy w Europie.