[[email protected]][email protected][/mail]
Mimo dosyć niepewnej sytuacji na rynkach Hiszpania zdołała sprzedać obligacje dziesięcioletnie i trzydziestoletnie warte łącznie 4,1 mld euro. Średnia rentowność sprzedawanych dziesięciolatek wyniosła 5,16 proc. i była niższa o 44 pkt bazowe niż podczas poprzedniej aukcji, przeprowadzonej w styczniu. Popyt na hiszpańskie obligacje okazał się jednak niższy od spodziewanych maksymalnie 4,5 mld euro.
Hiszpania zdała więc pierwszy rynkowy test po podjętej przez przywódców państw strefy euro w ostatni weekend decyzji o reformie Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF). Była to również pierwsza aukcja hiszpańskiego długu, od kiedy agencja Moody’s obcięła rating Hiszpanii o jeden stopień, do poziomu Aa2.
[srodtytul]Oznaka zaufania[/srodtytul]
EFSF to instytucja udzielająca pomocy państwom strefy euro, którym grozi bankructwo. Zbiera fundusze na ten cel z rynku, korzystając z gwarancji udzielonych przez kraje eurolandu. Mechanizm funkcjonowania EFSF był jednak dotąd bardzo skomplikowany?i wadliwy, więc Fundusz mógł realnie udzielić pomocy finansowej sięgającej tylko 250?mld euro. Nie wystarczyłoby to na wspomożenie Hiszpanii, gdyby zaszła taka potrzeba. Unijni przywódcy zdecydowali jednak o zwiększeniu realnej mocy EFSF do 440 mld euro.