Jednak BofA mógł się pochwalić zyskiem po raz pierwszy od trzech kwartałów. W zeszłym roku poniósł 2,2 mld USD straty netto. Przesunął wówczas z portfela kredytowego do swojego oddziału pełniącego funkcję „złego banku” toksyczne pożyczki hipoteczne warte ponad 6 mld USD. Ten problem udało mu się już częściowo rozwiązać, ale czeka go inny.
BofA walczy z falą pozwów inwestorów uważających, że bank ten sprzedał im obarczone poważnymi wadami prawnymi instrumenty finansowe oparte na kredytach hipotecznych. Szacunki Bank of America mówią, że wypłata odszkodowań inwestorom może go kosztować łącznie 10 mld USD.
Część analityków wskazuje jednak, że bank może w tym roku wyjść na prostą.
– Powrót do wypracowywania zysku netto może być pierwszą wskazówką, że strategia zarządu BofA zaczyna działać – uważa Greg Donaldsen, szef firmy Donaldsen Asset Management.