W pierwszej transakcji papiery spółki wyceniono na 20 USD, 25 proc. powyżej ceny emisyjnej ustalonej nieoczekiwanie na poziomie 16 USD, znacznie powyżej podwyższonego w ubiegłym tygodniu, z powodu dużego popytu, do 10 – 12 USD, przedziału cenowego.

Kurs spółki szybko dotarł do poziomu 26 USD, rosnąc o blisko 63 proc. W tym momencie wartość rynkowa firmy wynosiła około 4,2 mld USD. Później gorączka zaczęła opadać i po nieco ponad godzinie notowania wróciły w pobliże 21 USD. Spółka zakończyła pierwszy dzień na giełdzie wzrostem akcji o 8,9 proc. (17,42 USD).

Kupującym akcje zupełnie nie przeszkadza, że założone 11 lat temu inteligentne radio, dzięki stosowanym algorytmom dostosowujące swój program do preferencji słuchacza, nigdy nie wypracowało zysku. Na dodatek zarząd przyznaje, że nie uda mu się wyjść na plus jeszcze przynajmniej do końca przyszłego roku obrotowego. W zakończonym w kwietniu pierwszym kwartale tego roku Pandora miała 6,8 mln USD straty netto przy 51 mln USD przychodów.