Dzisiaj EBC ogłosi swoją decyzję co do wysokości stóp procentowych w strefie euro. Analitycy spodziewają się podwyżki o 25 pkt bazowych do 1,5 proc. oraz prognozują dalsze podwyżki jeszcze w tym roku. Pozostaje pytanie czy tak się rzeczywiście stanie? Prezes ECB nie ma bowiem łatwego zadania. Z jednej strony ma obowiązek walki z inflacją oraz pilnowania wartości wspólnej waluty z drugiej stoi Grecja oraz coraz mocniej kulejąca Portugalia. Jeśli nie uda się ustabilizować finansów publicznych w wymienionych krajach to szalejący w nich kryzys może szybko rozsadzić eurostrefe, więc nie będzie już czego pilnować.
Pomiędzy prezesem ECB a europejskimi przywódcami nie ma zgody co do metody walki z kryzysem. Zdaniem Tricheta łatanie własnych budżetów jest zadaniem poszczególnych państw, kiedy on powinien zająć się walką o utrzymanie inflacji w ryzach.
- Trichet postawił kreskę na Gracji i teraz skupia się na swoich codziennych obowiązkach - stwierdził Jacques Cailloux, główny ekonomista Royal Bank of Scotland. – EBC zrobił więcej dla utrzymania wspólnej waluty przy życiu niż narodowi przywódcy i teraz powoli traci do nich cierpliwość. To ich zadanie, by poradzić sobie z problemem jakim jest Grecja – dodaje.
Decyzje EBC co do wysokości stóp procentowych w strefie euro poznamy dzisiaj o godzinie 13.45.