Przyczyną tak znaczącego pogorszenia nastrojów jest obawa, że kryzys zadłużeniowy w strefie euro osłabi tempo wzrostu gospodarczego w tym regionie.

Ośrodek Europejskich Analiz Ekonomicznych ZEW poinformował, że obliczany tam indeks oczekiwań inwestorów i analityków, którego celem jest prognozowanie rozwoju sytuacji na najbliższe pół roku, spadł do minus 37,6 pkt z minus 15,1 pkt w lipcu. Sierpniowy poziom jest najniższy od grudnia 2008 r.  Ekonomiści spodziewali się spadku tego wskaźnika do minus 26 pkt.

W wyniku  czterotygodniowej zapaści na giełdach wartość akcji w skali globalnej zmniejszyła się o 8 bln USD. Niemiecki indeks DAX stracił w tym okresie prawie 25 proc., gdyż inwestorzy obawiali się, że strefa euro nie zdoła okiełznać kryzysu zadłużeniowego, ani zapobiec rozszerzeniu go na sektor bankowy. Poza tym oznaki spowolnienia gospodarczego już nie tylko w strefie euro, ale także w USA i w Azji źle wróżą niemieckim eksporterom. Już w drugim kwartale tempo wzrostu niemieckiego PKB spadło niemal do zera.