W październiku bardziej odczuwalny stał się kryzys w strefie euro. Branży energetycznej zaszkodziła polityka rządu, który hamował wzrost cen prądu.

Z prognoz wynika, że listopad może przynieść spadek aktywności chińskiego przemysłu, co byłoby pierwszym takim przypadkiem od marca 2009 roku. – Jeśli wzrost gospodarczy w dalszym ciągu będzie słabł, perspektywy zysków firm nie będą bardzo optymistyczne – ostrzegał Li Wei, ekonomista banku brytyjskiego Standard Chartered, przed publikacją danych za dziesięć miesięcy.

Kryzys zadłużeniowy w strefie euro oraz coraz bardziej restrykcyjna polityka budżetowa państw zmniejszyły popyt na chińskie towary. Obawy o perspektywy wzrostu gospodarczego Państwa Środka spowodowały 15-proc. spadek głównego wskaźnika giełdy w Szanghaju. W tym roku PKB Chin ma się zwiększyć o 9,2 proc. wobec 10,4-proc. dynamiki w 2010 r.