Stopa refinansowa została ścięta z 8,25 do 8 proc., a obniżka ta będzie obowiązywać od poniedziałku (26 grudnia) – podał Bank Rosji. Takiej decyzji spodziewało się zaledwie dwóch z 22 ekonomistów ankietowanych w tej sprawie przez Bloomberga.

Bank wyjaśnił, że zdecydował się na luzowanie polityki pieniężnej na podstawie bilansu ryzyka dotyczącego inflacji oraz ryzyka stabilności wzrostu gospodarczego. Przy tym ostatnim zaznaczył, że rzutuje na nie niestabilność ekonomiczna za granicą.

Rosja dołączyła tym samym do innych rynków rozwijających się, od Brazylii po Indonezję, które tną koszty kredytu, aby chronić swoje gospodarki przed skutkami globalnego spowolnienia.

Według oficjalnych prognoz gospodarka Rosji ma w tym roku wzrosnąć o 3,7 proc., a w przyszłym do 3,7 proc. Premier Władimir Putin chciałby jednak wzrostu szybszego – rzędu 6–7 proc. rocznie, i to przy zachowaniu najniższej od 20 lat inflacji, która ostatnio wynosiła 6,4 proc.