Obecnie 60 proc. handlu pomiędzy ChRL a Japonią (wartego w 2010 r. 339 mld USD) jest rozliczane w dolarach. W 2012 r. bezpośrednia wymiana przez przedsiębiorców jenów na juany oraz juanów na jeny stanie się możliwa, co ułatwi kontakty handlowe.
Japoński rząd deklaruje, że w przyszłym roku zakupi chińskie obligacje, co pozwoli Japonii zgromadzić w rezerwach walutowych więcej aktywów denominowanych w juanach.
Chiny od wybuchu światowego kryzysu starają się promować juana jako światową walutę rezerwową i namawiają swoich partnerów handlowych do odchodzenia od dolara w rozliczeniach handlowych. Robią to m.in. za pomocą dwustronnych porozumień. Dotychczas jednak zawierały je głównie z państwami rozwijającymi się, jak Brazylia, Wenezuela, Rosja czy Iran.
– Juan nie jest jeszcze w pełni wymienialny, więc jeszcze długo nie stanie się znaczącą światową walutą rezerwową, ale umowa z Japonią to drobny krok w kierunku realizacji tego celu – uważa George Kupchan, wykładowca z Uniwersytetu Georgetown.