To głównie skutek pogorszenia wyników pionu bankowości inwestycyjnej. W związku ze spadkiem aktywności jego klientów na rynkach finansowych poniósł on drugą z rzędu kwartalną stratę.

Przychody UBS zmniejszyły się o 16 proc., do niespełna  6?mld franków. Kredytodawca ostrzegł, że ten kwartał też nie zapowiada się obiecująco. Jak wyjaśnił, tradycyjnie w pierwszych miesiącach rośnie aktywność jego klientów, ale w związku z utrzymującymi się na rynkach obawami o perspektywy strefy euro i światowej gospodarki, tym razem może być inaczej.

Szwajcarski gigant w listopadzie zapowiedział, że zamierza odchudzić pion inwestycyjny i skoncentrować się na bankowości prywatnej, czyli zarządzaniu pieniędzmi zamożnych klientów. Ale w IV kwartale wyniki banku w tym obszarze też były rozczarowujące. Napływ kapitału spadł do 3,1 mld franków w porównaniu z 3,8 mld franków w poprzednim kwartale.

W całym 2011 r. UBS zarobił netto 4,2 mld franków, w porównaniu z 7,5 mld franków rok wcześniej.