Game Group, największy w Europie detaliczny sprzedawca gier komputerowych, ogłosił oficjalnie, że jest na krawędzi bankructwa. Firma nie jest w stanie zapewnić sprzedaży wyczekiwanym nowym grom takim jak Mass Effect 3, Mario Party 9 czy Street Fighter X Tekken.
Game Group pilnie potrzebuje gotówki, by zapłacić kwartalne rachunki za czynsz. Jeżeli się nie wywiąże ze zobowiązania 10 tys. miejsc pracy będzie zagrożonych.
Firma poprosiła bank Rothschild by znalazł kupca na akcje firmy, jednak jest mało prawdopodobne, że znajdzie się chętny przed terminem płatności zobowiązań. Hiszpański oddział Game Group zwrócił uwagę swojego amerykańskiego konkurenta Gamestop. Oddziałom w Wielkiej Brytanii, Francji i Australii grozi sprzedaż administracyjna. Deloitte podjął z firmą negocjacje na temat ewentualne niewypłacalności. Game Group posiada 1270 sklepów w dziewięciu europejskich krajach oraz Australii.
W ostatnim roku akcje firmy straciły już ponad 95 procent pierwotnej wartości. Dzisiaj spadły o kolejne 65 procent do 1,2 pensów, co oznacza, że wartość firmy spadła do zaledwie 4,2 mln funtów.
Electronic Arts, wydawca Mass Effect 3 oraz Capcom z Kalifornii, który jest właściciele Street Fighter X Tekken i gier Resident Evil, odmówiły sklepom Game dostaw nowych gier, obawiając się, że nie odzyskają towaru na wypadek upadku firmy. Również Nintendo odmówił firmie dostawy swojego hitu Mario Party 9. Firma prowadzi negocjacje z innymi dostawcami, którzy również rozpatrują możliwość wycofania się ze współpracy.