Przynajmniej dla inwestorów instytucjonalnych, którzy potrzebują dobrego indeksu, z którym mogliby porównywać swoje wyniki.

Dotychczas najpopularniejszym indeksem akcji z rynków granicznych, nieco słabiej rozwiniętych niż rynki wschodzące, ale nadających się do inwestowania, był MSCI FM. Obejmuje on walory 155 firm z 25 państw. W praktyce jednak handel wieloma z nich był trudny lub wręcz niemożliwy. Dlatego MSCI stworzyła alternatywny wskaźnik obejmujący 100 najbardziej płynnych spółek z 21 rynków granicznych. Te firmy, w których udziały zagranicznych inwestorów osiągną ustanowiony w danym kraju limit, będą natychmiast zastępowane przez inne.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, że na rynkach granicznych notowane są głównie koncerny surowcowe, nowy indeks MSCI jest zdominowany przez 57 wchodzących w jego skład instytucji finansowych oraz 18 firm telekomunikacyjnych.