Cztery niemieckie wiodące instytuty ekonomiczne, w tym monachijski Ifo, oceniają, że największa gospodarka Europy przyspiesza, co pomoże ograniczyć bezrobocie i zmniejszyć deficyt budżetowy. Jednocześnie w przygotowanej (dwa razy w roku) dla kanclerz Angeli Merkel prognozie wskazują, że największym zagrożeniem dla kondycji gospodarki pozostaje kryzys zadłużeniowy w strefie euro.
W tym roku PKB naszych sąsiadów ma się zwiększyć o 0,9?proc., wobec wcześniej prognozowanych przez instytuty 0,8 proc. W 2013 roku oczekują już w niemieckiej gospodarce 2-proc. tempa.
„Od połowy roku impulsy wzrostowe w niemieckiej gospodarce uzyskają przewagę", napisali w raporcie ekonomiści. Wyrażają też przeświadczenie, że kraj wykorzysta swoją atrakcyjność jako „port bezpiecznego inwestowania". Bezrobocie nadal ma spadać i w tym roku wyniesie 2,8 miliona osób, zaś w następnym 2,6 mln. Z kolei ubezpieczenia społeczne opłacane przez zatrudnionych spowodują zmniejszenie obciążeń budżetu państwa z tego tytułu i pomogą sprowadzić deficyt do 0,6 proc. PKB w tym roku i do 0,2 proc. w 2013 roku. Raport instytutów uwypukla odmienną sytuację Niemiec i reszty eurolandu.