Czemu nadal sprzedawali krajowi duże ilości uzbrojenia, choć Grecja stała na krawędzi bankructwa? Merkel odparła, że nikt nie kazał Grekom tyle wydawać na wojsko, i przypomniała, że Grecja zalega Niemcom z płatnościami za łodzie podwodne.
15 proc. eksportu niemieckiego uzbrojenia idzie do Grecji. Ten eurobankrut jest najlepszym europejskim rynkiem dla producentów broni z RFN. W 2011 r. Grecja wydała na obronę 7,5 mld USD, podczas gdy w 2010 r. 7,2 mld USD. Mimo cięć budżetowych obronność wciąż jest tam traktowana priorytetowo. Dzieje się tak głównie z powodu zatargów z Turcją.
Kryzys gospodarczy w Grecji i panująca tam ogromna korupcja skłaniają niektórych niemieckich producentów uzbrojenia do nieuczciwych zachowań. Na przykład w ostatnich latach Grecja wydała 2 mld euro na niemieckie łodzie podwodne, które okazały się wadliwe. To właśnie o część zaległych płatności związanych z tą transakcją upomniała się Merkel podczas rozmowy z Panagopoulosem. Głośna była również sprawa wręczania łapówek greckim urzędnikom przez Siemensa, m.in. w związku z kontraktami zbrojeniowymi.