Jego koncern wskazywał wielokrotnie, że nie opłaca mu się produkować w USA. Badania Centre for Research on Socio-Cultural Change (Cresc) wskazują jednak, że jeśli Apple przeniósłby produkcję z Chin do Stanów Zjednoczonych, wciąż osiągałby gigantyczne zyski.

Cena popularnego iPhone'a 4G to 630 USD. Koszt jego produkcji w Chinach wynosi 178,45 USD. Marża Apple wynosi więc 72 proc. Koszty pracy w ChRL wynoszą na każdego iPhone'a 7,10 USD. W amerykańskim sektorze elektronicznym koszty pracy związane z montowaniem tego urządzenia to 21 USD za godzinę. Koszt produkcji w USA wynosiłby więc 337,01 USD. O wiele więcej niż w Chinach, ale marża Apple wynosiłaby 46 proc. Produkcja w USA byłaby więc wciąż bardzo opłacalna i przyczyniałaby się do stworzenia tysięcy miejsc pracy (a więc nowych klientów). Tańsza produkcja w Chinach jest jednak lepszym rozwiązaniem dla kierownictwa spółki.