Negocjacje koalicyjne "ostatniej szansy" w Grecji zakończyły się fiaskiem. Główne partie polityczne nie porozumiały się co do utworzenia rządu eksperckiego. Ponad tydzień po wyborach parlamentarnych zapowiedziano ich powtórkę, która odbędzie się w czerwcu. Dokładnej daty jeszcze nie wyznaczono. Werdykt wyborców może de facto oznaczać odrzucenie przez wyborców porozumienia o pomocy finansowej i oszczędnościach fiskalnych zawartych z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
- Na Boga, nie pozwólmy, by sytuacja stała się jeszcze gorsza! - skomentował fiasko negocjacji Ewangelos Wenizelos, szef socjalistycznej partii PASOK, grecki minister finansów.
Rynki zaraegowały szokiem. Tuż po godz. 15, gdy pojawiły się pierwsze informacje o fiasku rozmów koalicyjnych, euro mocno osłabło wobec dolara. Za unijną walutę płacono nawet 1,277 USD, choć kilkanaście minut wcześniej euro kosztowało ponad 1,28 dolara. Pod wpływem wieści z Grecji, mocno tracił na wartości również złoty. Za euro płacono już prawie 4,37 zł, a za dolara 3,42 zł. Choć przez większą część dnia europejskie indeksy lekko zyskiwały, pod wpływem dobrych danych o niemieckim PKB , to po godz. 15 traciły już nawet po blisko 2 proc.