Ponad 50 ankietowanych przez NABE ekonomistów prognozuje, że w amerykańskim sektorze pozarolniczym w tym roku będzie powstawało średnio 188 tys. miejsc pracy miesięcznie, a w 2013 r. już 200 tys. Jeszcze w lutym te prognozy wynosiły odpowiednio 170 i 183 tys. Dla porównania, jak dotąd w tym roku w USA przybywało średnio 200 tys. etatów miesięcznie, ale w ostatnich dwóch miesiącach już tylko 135 tys. A od połowy 2009 r., gdy w amerykańskiej gospodarce zakończyła się ostatnia recesja, zatrudnienie rosło tam przeciętnie o 73 tys. osób miesięcznie.
Według członków NABE szybszy przyrost liczby etatów sprawi, że pod koniec roku stopa bezrobocia będzie wynosiła w USA 8,0 proc. w porównaniu z 8,1 proc. obecnie, a pod koniec 2013 r. już 7,5 proc., najmniej od grudnia 2008 r. Taki poziom bezrobocia będzie jednak nadal ograniczał wydatki konsumpcyjne, co przełoży się na niską inflację. Ekonomiści nie zmienili od lutego swoich prognoz dotyczących tempa wzrostu PKB: w tym roku ma ono wynieść 2,3 proc., a w przyszłym 2,7 proc.