Indeks ZEW, mierzący oczekiwania gospodarcze niemieckich inwestorów, spadł z 10,8 pkt w maju do minus 16,9 pkt w czerwcu. To jego największe tąpnięcie od 1998 r. Spodziewano się, że spadnie jedynie do 2,3 pkt. Wskazuje to, że niemieccy inwestorzy spodziewają?się poważnego pogorszenia koniunktury gospodarczej w RFN w nadchodzących miesiącach.
Choć w I kwartale niemiecka gospodarka pozytywnie zaskoczyła ekspertów, rosnąc o 0,5 proc., to w ostatnich tygodniach pojawiły się oznaki jej słabnięcia. Kwietniowe dane o eksporcie, zamówieniach fabrycznych i produkcji przemysłowej okazały się gorsze od oczekiwań, teraz dochodzi do nich kiepski odczyt wskaźnika ZEW. Nastrojom szkodzi również kryzys w strefie euro. Frankfurcki indeks DAX stracił przez ostatnie trzy miesiące blisko 12 proc.
– Ostatni odczyt ZEW wskazuje, że wśród inwestorów mamy do czynienia z rodzajem paniki. Wynik ZEW mówi o ryzyku, że recesja w strefie euro będzie głębsza od prognoz -twierdzi Annalisa Piazza, strateg z brytyjskiej firmy Newedge Strategy.
– Ponowna intensyfikacja kryzysu w strefie euro uderza w niemieckie nastroje i aktywność gospodarczą. Spadek indeksu ZEW odzwierciedla to, że niemiecki wzrost gospodarczy zwolni w nadchodzących miesiącach – wskazuje Aline Schuiling, ekonomistka z ABN?Amro Banku.
– To silne ostrzeżenie przed przyjmowaniem zbyt optymistycznej oceny perspektyw niemieckiej gospodarki w dalszej części roku. Ryzyko związane z kontynuacją pogorszenia się sytuacji gospodarczej w krajach o bliskich związkach handlowych z Niemcami jest bardzo wyraźne – ostrzega Wolfgang Franz, szef instytutu ZEW.