Niedawno obchodziła ona stulecie oderwania się od Imperium Otomańskiego i przyłączenia do Grecji. Podczas obchodów rocznicowych niektórzy mieszkańcy wyspy wysunęli pomysł, by oderwać wyspę od Grecji i przyłączyć do... Austrii. Problem w tym, że komentarze te podchwyciła austriacka prasa, pisząc o nich jak o realnym planie. Musiała więc zainterweniować ambasada Grecji w Wiedniu.

Greccy dyplomaci spokojnie wyjaśnili Austriakom, że aneksja wysp na Morzu Egejskim przez Grecję została zatwierdzona w traktacie z Lozanny z 1923 r. Grecja nie jest państwem federalnym, więc jej wyspy nie mogą zawierać układów międzynarodowych z innymi państwami, a zwłaszcza umów dotyczących transferów terytorialnych. Nikt z władz Ikarii nie ma też planu sprzedania wyspy Grecji. To był tylko żart.