Halfords czołowy brytyjski sprzedawca rowerów i akcesoriów sportowych poinformował, że sprzedaż rowerów w kwartale kończącym się we wrześniu tego roku wzrosła o 14,7 proc. Analitycy spodziewali się 5 proc. spadku  sprzedaży. Wzrost nastąpił po paromiesięcznych spadkach. W maju tego roku David Wild rozstał się z prezesa spółki, po tym jak firma poinformowała o 27 proc. spadku zysku do 92 mln funtów.

Matt Davies, nowo mianowany dyrektor wykonawczy, poinformował, że zysk przed opodatkowaniem za 2012 r. będzie o 40-42 mln funtów lepszy niż wskazania analityków

Dennis Millard, przewodniczący , powiedział, że firma zyskuje dzięki zainteresowaniu kolarstwem, po spektakularnych zwycięstwach brytyjskich sportowców na olimpiadzie w Londynie. – Kiedy mężczyzna w średnim wieku kupuje rower, pozostali członkowie rodziny idą w jego ślady – tłumaczy sukces  firmy prezes Millard. Firmie pomogły też rowery zaprojektowane przez złotych medalistów Chrisa Boardmana  i Victorię Pendleton.

Jedna trzecia rowerów nabywanych w Wielkiej Brytanii, kupowana jest w sieci Halfords. Firma nadal ma jednak problemy z jakością serwisu. Prezes sieci obiecuje inwestycje i poprawę jakości.

Akcje Halfords zyskały w czwartek rano na giełdzie w Londynie 13,5 proc.