W 2013 r. sprzedaż ma wynieść ponad 15 mln aut, gdyż Chrysler, Toyota, Honda, Hyundai-Kia i Volkswagen są w pełni formy. Oczywiście wciąż będzie to dużo mniej niż 17 milionów nowych rejestracji w 2005 oku, ale więcej od dołka z 2009 roku, kiedy nabywców znalazło zaledwie 10,3 mln aut.
W listopadzie Ford sprzedał w USA o 6,5 proc. więcej aut niż w tym samym miesiącu 2011 r. Jeśli chodzi o kompakty, ten drugi w Ameryce producent miał najlepszy miesiąc od 12 lat. Popyt na tradycyjne dostawcze samochody F-150, które od niemal 30 lat cieszą się największym powodzeniem za Atlantykiem, zwiększył się o 17 proc. Grupa z Dearborn w pierwszym kwartale przyszłego roku chce zwiększyć produkcję w Ameryce Północnej o 11 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2012 r. General Motors zanotował umiarkowany, bo 3-proc. wzrost. Natomiast najlepiej wypadł Chrysler, najmniejszy producent w dawnej Wielkiej Trójki, który w minionym miesiącu poprawił się o 14 proc. Firma kontrolowana przez Fiata zapewnia, że był to najlepszy listopad od pięciu lat. W każdym razie był to 32. miesiąc nieprzerwanego wzrostu sprzedaży.
Spośród konstruktorów zagranicznych Honda zwiększyła sprzedaż za Oceanem o 39 proc., Toyota o 17 proc., Nissan o 13 proc., Hyundai o 8 proc., Kia Motors o 10,9 proc., a Volkswagen o 29 proc.