Przychody Facebooka w IV kw. 2012 r. wyniosły 1,59 mld dol. i były o 40 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ub.r. tylko nieco przewyższając oczekiwania inwestorów w Stanach Zjednoczonych. Zysk netto społecznościowego giganta spadł za to o 79 proc. do 64 mln dol. Przy tej kwocie i tak był wyższy niż spodziewali się analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg. Specjaliści spodziewali się bowiem, że za sprawą wydatków na inwestycje prowadzone przez firmę, wyniesie on tylko 45,8 mln dol.
Liczba użytkowników serwisu w IV kw. ub.r. urosła o 50 mln do 1,06 mld. Osób korzystających z jego mobilnych usług było 680 mln, o 76 mln więcej niż w III kw. ub.r.
IV kwartał przyniósł więc poprawę wyników Facebooka w porównaniu z trzecim, gdy przychody portalu, który regularnie odwiedzało ponad 1 mld ludzi miesięcznie, wynosiły 1,26 mld dol. (i były wyższe niż przed rokiem), ale był on wciąż pod kreską (strata sięgała 59 mln dol.)
Inwestorów za Atlantykiem interesowały szanse spółki na dalsze szybkie wzrosty, bo analitycy oczekują dalszych widocznych wzrostów jej wyników. W 2013 roku zadowoliłyby ich przychody na poziomie 6,58 mld dol. i 1,73 mld dol. zysku.
O tym, czy będą widzieli szansę na takie wyniki, zadecydować miało m.in. to, jak wypadną wpływy Facebooka z jego mobilnych użytkowników. W III kw. mimo, że z komórki lub tabletu na portal loguje się ponad połowa użytkowników (60 proc., 604 mln osób), wpływy z nich wciąż są, zdaniem ekspertów, zbyt niskie – w trzecim kwartale sięgały zaledwie 152 mln dol.