USA: Deficyt handlowy spadł o 20,7 proc.

Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych zmniejszył się w grudniu o wiele bardziej, niż przewidywali ekonomiści, do czego przyczynił się rekordowy eksport ropy naftowej i jej przetworów.

Taki bilans może zmienić obraz amerykańskiej gospodarki z końca minionego roku.

Departament Handlu poinformował, że deficyt zmniejszył się o 20,7 proc., do 38,5 mld USD, czego nie spodziewał się żaden z 73 ekonomistów ankietowanych w tej sprawie przez agencję Bloomberg, i był najmniejszy od stycznia 2010 r. Średnia prognoz wyniosła 46 mld USD.

2,2 bln USD wynosiły w minionym roku przychody amerykańskich eksporterów. Rekordowe dla tego kraju

Amerykański eksport w grudniu wzrósł o 2,1 proc., do 186,4 mld USD. To drugi w historii wynik po wrześniowym rekordzie na poziomie 187,1 mld USD. Import był mniejszy o 2,7?proc. i kosztował Amerykę 224,9 mld USD. To wynik przede wszystkim spadku importu ropy naftowej, który był w grudniu najmniejszy od lutego 1997 r.

W całym 2012 r. eksport Stanów Zjednoczonych wzrósł o 4,4 proc., do rekordowego poziomu 2,2 bln USD. Nakłady na import były większe o 2,7 proc. i wyniosły 2,74 bln USD. Tak więc ubiegłoroczny deficyt handlowy spadł do 540,4 mld USD z 559,9 mld USD przed rokiem.

Grudniowe wyniki amerykańskiego handlu zagranicznego być może podreperują stan tamtejszego PKB w ostatnim kwartale minionego roku. Pierwszy szacunek tego wskaźnika z końca stycznia pokazał spadek o 0,1 proc. spowodowany zmniejszeniem wydatków zbrojeniowych najbardziej od czasów wojny wietnamskiej. Rewizja PKB zostanie opublikowana pod koniec lutego.

– Wzrost eksportu jest obiecujący. Przy słabnięciu kryzysu w strefie euro i poprawie sytuacji w Azji prognozy dla amerykańskiego eksportu są całkiem dobre – uważa Brian Jones, starszy ekonomista w nowojorskim biurze Societe Generale. Rekordowy eksport do Ameryki Łacińskiej i Korei Południowej czy Singapuru pokazuje, że spółki z USA skorzystają na poprawie globalnej koniunktury.