Jego obowiązki tymczasowo przejmie wiceprezes Tom de Swaan, były dyrektor finansowy holenderskiego banku ABN Amro.
Ackermann napisał w oświadczeniu, iż postanowił odejść, ponieważ rodzina samobójcy - Pierra Wauthiera uważa, iż ponosi on "część winy za śmierć" dyrektora. Nie wyjaśnił jednak, na czym miałaby polegać jego wina, podkreślił jednak, że w takich okolicznościach nie jest w stanie efektywnie kierować firmą, a także nie chce jej przynosić "ujmy" podczas ewentualnego dochodzenia.
Pierre Wauthier popełnił samobójstwo 26 sierpnia. Znaleziono go we własnym mieszkaniu i jak potwierdziła szwajcarska policja - wszystko wskazuje na "brak udziału osób trzecich" i niemal pewne jest, że Wauthier zginął z własnej ręki. Nie podano żadnych więcej szczegółów. We wstępnym komunikacie Zurich Insurance napisano, iż Wauthier targną się na swoje życie z przyczyn "osobistych".
Jednak szwajcarska prasa przypomina, że w drugim kwartale tego roku zysk netto Zurich Insurance spadł o 27 proc., głównie przez wypłaty odszkodowań za klęski żywiołowe, które nawiedziły Europę wiosną tego roku. Kierownictwo firmy było pod dużą presją, by mimo to osiągnąć wyznaczone cele finansowe.
Josef Ackermann do 2012 roku był prezesem Deutsche Banku. Jest jednym z niewielu wysokich rangą przedstawicieli branży finansowej, który zdołał utrzymać stanowisko podczas kryzysu finansowego.