Produkt krajowy brutto wzrósł o 1,9 proc. w stosunku rocznym, dwa razy wolniej niż 3,8 proc. w poprzednim kwartale, a cały wzrost wynikał przede wszystkim ze zwiększenia wydatków rządowych i akumulacji zapasów.  Większy  deficyt handlowy obciął 1,9 pkt proc. ze wzrostu PKB, a inwestycje spółek zwiększyły się w III kwartale o 0,7 proc., w porównaniu z 4,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach.

Wczorajsze dane pokazują, że spółkom potrzebne są dalsze decyzje prowadzące do liberalizacji przepisów i zachęcające je do wydawania niemal rekordowych zasobów gotówki.

– Na drodze Abenomiki zapaliły się światła ostrzegające. Bez dalszego osłabienia jena i wyraźnego globalnego ożywienia japońskie straci rozpęd – uważa Kiichi Murashima, główny ekonomista w tokijskim biurze Citigroup.