Zadłużenie gospodarstw domowych włącznie z kredytami hipotecznymi, zobowiązaniami zaciągniętymi za pomocą kart kredytowych, pożyczkami na zakup samochodów i studenckimi, wzrosło w okresie lipiec–wrzesień o 127 mld USD, do 11,28 bln USD. Jest to wciąż o 11 proc. mniej od rekordowych 12,7 bln USD przed pięciu laty.
W minionym kwartale był to pierwszy wzrost od końca ubiegłego roku i największy od ponad pięciu lat. Kredyty hipoteczne stanowiące największą część zadłużenia gospodarstw domowych wzrosły o 56 mld USD w porównaniu z drugim kwartałem, na zakup samochodów Amerykanie pożyczyli o 31 mld USD więcej, a zadłużenie na kartach kredytowych wzrosło o 4 mld USD.
Wartość pożyczek na cele oświatowe rośnie co kwartał od 2003 r., kiedy nowojorski oddział amerykańskiego banku centralnego zaczął publikować takie dane, i w minionym kwartale zwiększyła się o 33 mld USD, do 1,027 bln USD. W tym samym czasie jednak udział studenckich kredytów niespłacanych przez 90 dni lub dłużej wzrósł do 11,8 proc. z 10,9 proc., mimo że w innych kategoriach udział zaległości spadł.
Od 2004 r. wartość studenckich pożyczek potroiła się, a ich udział w całości zadłużenia konsumentów wzrósł do 9 proc. z trzech proc. przed 10 laty.