W kwartalnym raporcie GMO Ben Inker, odpowiedzialny za globalną alokację aktywów twierdzi, że w okresie następnych siedmiu lat stopa zwrotu z S&P500 wyniesie minus 1,3 proc. w skali roku, jeśli uwzględni się inflację.
„Amerykański rynek akcji znajduje się na takim poziomie, że nie będzie już w stanie wspierać stóp zwrotu jakie inwestorzy przywykli uzyskiwać z tych walorów", twierdzi Inker.
Biorąc pod uwagę obecny wskaźnik cena/zysk dla Standard&Poor's500 na poziomie 19 i zwrot na sprzedaży około 42 proc. powyżej historycznej średniej doszedł do wniosku , że indeks szerokiego rynku amerykańskich akcji, jest przewartościowany o około 75 proc..
Raport GMO został upubliczniony w poniedziałek, kiedy to S&P500 po raz pierwszy w historii przekroczył 1800 pkt. Sesja na Wall Street zakończyła się jednak na poziomie nieco powyżej 1791 pkt, gdyż atmosferę na rynku ostudził miliarder Carl Icahn. Podczas konferencji Reuters Global Investment Outlook Summit Icahn powiedział, że liczy się z mozliwością dużego spadku cen akcji, ponieważ zyski wielu spółek są bardziej windowane przez niski koszt kredytu, a nie przez sprawne zarządzanie.
Jeremy Grantham, współzałożyciel i główny strateg GMO, znany z trafnego prognozowania baniek spekulacyjnych, w tym samym raporcie twierdzi, że ostrożni inwestorzy powinni już teraz redukować swoje opozycje na rynku akcji i ogólnie poziom ryzyka.