Zakupy wzrosły o 0,9 proc., najbardziej od sierpnia 2009 r., po zwyżce o 0,1 proc. w kwietniu – poinformował w czwartek Departament Handlu. Mediana prognoz 75 ekonomistów wskazywała na wzrost o 0,7 proc. Dochody Amerykanów drugi miesiąc z rzędu wzrosły o 0,5 proc.
Wygląda na to, że wreszcie zdecydowali się wydawać pieniądze zaoszczędzone na tańszym paliwie. Wzrost kursów na giełdach i cen na rynku nieruchomości zwiększa zamożność gospodarstw domowych, a do tego dochodzi rosnące zatrudnienie, co sprawia, że Amerykanie odzyskali poczucie finansowego bezpieczeństwa i śmielej wydają pieniądze. – Spodziewamy się, że wydatki konsumpcyjne przyspieszą dość ostro w najbliższych kwartałach – uważa Gregory Daco, szef działu amerykańskiej gospodarki w nowojorskiej firmie Oxford Economics USA.
Inny czwartkowy raport potwierdza dobrą sytuację na amerykańskim rynku pracy. Liczba wniosków o przyznanie zasiłków dla bezrobotnych od 16 tygodni utrzymuje się poniżej 300 tys.