Niezwykła oferta Toyoty. Inwestorzy pędzą do Nomury

Toyota Motor Corp. sprzedaje akcje, które stały się hitem.

Japońskich inwestorów przyciągnęła niezwykła kombinacja ograniczonego ryzyka i stałych dywidend. To znacznie lepsza oferta niż depozyty bankowe oferujące oprocentowanie bliskie zera.

Jedynym gwarantem emisji jest Nomura Holdings. Wartość oferty wynosi 500 miliardów jenów (4,1 miliarda dolarów). Liczbę akcji jaką może kupić jeden inwestor ograniczono w reakcji na obiecującą falę wstępnych zamówień, wskazują źródła nieoficjalne. Tym papierom  nadano nazwę Model AA, od pierwszego samochodu osobowego wyprodukowanego przez japoński koncern.

Inwestorzy muszą trzymać te papiery przez pięć lat inkasując po drodze dywidendy a potem uzyskają opcję ich odsprzedaży Toyocie po cenie zakupu, jeśli ich wartość w tym czasie spadnie. Będą je także mogli zamienić na akcje zwykłe.

To atrakcyjna oferta dla starszych Japończyków preferujących ograniczone ryzyko i stopę zwrotu wyższą niż depozyty bankowe, gdzie leży 7,2 biliona dolarów.

- Starsi ludzie i emeryci będą woleli akcje Toyoty - nie ma wątpliwości Tokio Goto78-letni były biznesmen, który jest zainteresowany kupnem walorów koncernu z Toyota City. Powiada, że sparzył się już na wcześniejszych inwestycjach i nadszedł czas na bezpieczniejsze przedsięwzięcie.

Czy ta nowa klasa akcji Toyoty ma jakieś wady? Walory te będą sprzedawane z około  26-proc. premią wobec zwykłych papierów, co sprawi, że inwestorom trudno będzie skorzystać ze wzrostu kursu po pięciu latach. Będą też pozbawieni możliwości realizacji zysków jeśli kurs podskoczy w okresie pięcioletniego lock-upu.

Jednak te wady nie zniechęcają inwestorów. Wstępny popyt okazał się kilkakrotnie większy niż liczba oferowanych papierów, która wynosi 50 milionów sztuk. Dlatego Nomura zdecydowała, że jedna osoba może kupić te akcje za 500 milionów jenów.

Dla Nomura Holdings oferta Toyoty jest największą taką transakcją. Broker prawdopodobnie zainkasuje opłatę w wysokości 4-5 proc. wobec średniej 4 proc. dla dziesięciu największych takich transakcji w okresie minionych pięciu lat (do końca 2014 roku).

Jeśli oferta Toyoty okaże się sukcesem w jej ślady pójdą inne wielkie japońskie korporacje jak chociażby Japan Tobacco, twierdzi Nobuyuki Fujimoto, analityk SBI Securities.

Tokio Goto uważa, że oferta Toyoty przyspieszy odpływ pieniędzy z depozytów bankowych w stronę akcji.