Juncker będzie się domagał też od premiera Grecji odpowiedzi na pytanie co tak naprawdę oznacza rezultat referendum, ponieważ zdaniem szefa KE pytanie referendalne "nie było aktualne".
- Piłka jest teraz po stronie Grecji - powiedział Juncker, dodając, że greccy politycy przesadzają nazywając wierzycieli Grecji "terrorystami" i "szantażystami". Juncker podkreślał, że jest przeciwny wyjściu Grecji ze strefy euro.
Premier Francji Manuel Valls powiedział rozgłośni RTL, że strefa euro "nie może podejmować ryzyka wyjścia Grecji" z unii monetarnej - główne ze względów ekonomicznych, ale przede wszystkim ze względów politycznych. - To Europa jest zagrożona - podkreślił premier Francji i dodał, że są podstawy do zawarcia nowego porozumienia z Grecją.
Trzeba dalej rozmawiać
We wtorek na nadzwyczajnym posiedzeniu spotykają się ministrowie finansów państw strefy euro. Oczekują, że podczas tego spotkania premier Aleksis Cipras przedstawi pomysły swojego rządu jak dalej na zażegnanie problemów finansowych i gospodarczych.
Kanclerz Niemiec po spotkaniu poniedziałkowym z premierem Francji powiedziała, że jest "mało czasu", ale trzeba negocjować dalej.- Jeśli Grecja chce zostać w strefie euro to grecki rząd musi szybko przedstawić sensowne propozycje - powiedziała kanclerz Merkel.