Spośród 20 ankietowanych przez Agencję Reutera dilerów rynku pieniężnego aż 16 jest zdania, że EBC prędzej czy później zmodyfikuje prowadzony od jesieni ub.r. program QE. Tylko jeden uważa, że dojdzie do tego już w tym miesiącu. „Ostatnie dane ze strefy euro uzasadniałyby taką decyzję już w październiku, ale wypracowanie konsensusu może zająć Radzie Prezesów więcej czasu" – przyznali w piątkowym raporcie ekonomiści Bank of America Merrill Lynch, którzy do niedawna oczekiwali wzmocnienia QE na najbliższym posiedzeniu Rady Prezesów. Obecnie przewidują, że modyfikacja programu, w ramach którego EBC skupuje za wykreowane pieniądze papiery dłużne, od marca głównie obligacje skarbowe, zostanie ogłoszona w grudniu.

Oczekiwania na taki ruch Rady Prezesów wyraźnie wzrosły po tym, jak pod koniec września Eurostat podał, że we wrześniu indeks cen konsumpcyjnych w strefie euro spadł o 0,1 proc. rok do roku. To oznacza powrót deflacji po półrocznej przerwie. Tymczasem EBC ma za zadanie utrzymywać roczną dynamikę cen w pobliżu 2 proc. W ocenie Mohita Kumara, stratega ds. stóp procentowych w Credit Agricole CIB, dla decydentów z Frankfurtu ważniejsze są jednak obecnie zjawiska zewnętrzne: hamowanie kluczowych gospodarek wschodzących oraz oddalająca się perspektywa podwyżek stóp procentowych w USA, która skutkuje aprecjacją euro wobec dolara. Ocena wpływu tych tendencji może jednak zająć EBC jeszcze kilka mie- sięcy.