Po paryskich zamachach terrorystycznych z 13 listopada rząd zaplanował, że aby zapobiec takim masakrom we Włoszech, wyda dodatkowe 1 mld euro na wzmocnienie bezpieczeństwa i 1 mld euro na projekty kulturalne. Gabinet Renziego chce, by każdy młody Włoch dostał bonus warty 500 euro, który mógłby zrealizować, wydając je w teatrach, kinach czy muzeach. Rząd liczy szczególnie na to, że z programów tych będzie korzystać słabo zintegrowana ze społeczeństwem młodzież z imigranckich dzielnic. Ma to przeciwdziałać radykalizacji i zmniejszać skłonność do przemocy politycznej. – Oni wyobrażają sobie terror, a my im odpowiadamy kulturą. Oni niszczą posągi, my kochamy sztukę. Oni niszczą książki, my jesteśmy krajem bibliotek – twierdzi Renzi. Nie jest jednak pewne, czy plany rządu dotyczące tej kulturalnej ofensywy zostaną zrealizowane. Kontrowersje budzi nie tylko przewidywana skuteczność tego programu, ale również to, że pieniądze na jego sfinansowanie mają zostać uzyskane dzięki temu, że planowana na 2016 r. obniżka CIT zostanie przełożona o rok.