Powód? Irregolarità, czyli nieregularności (niedociągnięcia). Plac jednak nie mógł pozostać pusty, został więc oddany organizacjom pozarządowym, które – w miejsce kupców – rozstawiły swoje stoiska. Obok takich podmiotów jak Czerwony Krzyż, UNICEF, Greenpeace, Półksiężyc Islamski swoje stoisko rozstawiło również rzymskie Gay Center – „dom wszystkich lesbijek, gejów i transseksualistów". Zgodnie z zaleceniem prefekta-komisarza organizacje „mają promować swoją działalność poprzez programy animacji dla dzieci i aktywności ludyczno-kulturalne dla rodzin". W tym roku najmłodsi na Piazza Navona, zamiast wysępić od rodziców watę cukrową i nowe figurki do szopki bożonarodzeniowej, mogą poprzez zabawę poznawać „alternatywne modele rodziny". Nieliczni konserwatywni dziennikarze we Włoszech przecierają oczy ze zdumienia, że coś takiego dzieje się w roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Przeważający lewicowi nie kryją zadowolenia z pokonania „lobby nielegalnego handlu, który od lat kontroluje Rzym" (La Repubblica).