Niektórzy dyrektorzy są gotowi nieco uszczuplić swoje nagrody, by więcej mogli dostać ich podwładni.
Ostry spadek przychodów zmniejszy nagrody w bankach za miniony rok, zwłaszcza w Europie. Na przykład w szwajcarskim Credit Suisse pula nagród ma się skurczyć o 30 proc.
Jeszcze gorzej może być w Deutsche Banku, którego nowy szef John Cryan sceptycznie odnosi się do nagród, twierdząc, że nie rozumie, dlaczego mają one motywować pracowników. Ostrzegł też, że strata banku w III kw. w wysokości 6,2 mld euro „znajdzie odzwierciedlenie" w wynagrodzeniach. Ale w Deutsche menedżerom tak zależy na utrzymaniu swoich zespołów, że są gotowi zrezygnować z części nagród, by juniorzy o mniej niż 10-letnim stażu mogli dostać podwyżki. JB