Kogo hołubią giganci z Wall Street? Gra w klasy

W dziale analiz nowojorskiej Citigroup jest tajna lista faworyzowanych klientów. Czy tylko w tej instytucji?

Publikacja: 29.03.2016 11:16

Kogo hołubią giganci z Wall Street? Gra w klasy

Foto: Bloomberg

W Citigroup liczy się zwłaszcza czołowa piątka. Ta elita to potężne fundusze hedgingowe Millennium, Citadel, Surveyor Capital, Point 72 oraz Carlson Capital, wylicza osoba zorientowana w temacie. Na swój użytek Citigroup określa ją jako „Focus Five".

Główne kryterium przynależności do tej uprzywilejowanej kasty są oczywiście pieniądze  jakie można zarobić na tych funduszach.

Citigroup nie jest wyjątkiem, gdyż podobnie postępują jej konkurenci tacy jak Morgan Stanley, czy brytyjska grupa HSBC Holdings. Najcenniejsi klienci mają najlepszą obsługę, najciekawsze opcje inwestycyjne, dostęp do analityków, ekskluzywne  spotkania z czołowymi menedżerami spółek, czy też obiecujące modele handlu.

W globalnej branży inwestycyjnej wyłania się nowy podział  klasowy. Całe biznesy  zorientowane są na obsługę  nowej finansowej elity stanowiącej 1 proc. jednego procenta. Na Wall Street w szybkim tempie pogłębia się podział miedzy garstką uprzywilejowanych a resztą.

- Doznajesz szoku, kiedy nagle przekonujesz się, że nie masz dostępu  do raportu analitycznego  ekspertów banku z Wall Street-  zauważa Jeff Sica, szef Circle Squared Alternative Investments., zarządzający aktywami o wartości 1,5 miliarda dolarów.

Scott Helfman, rzecznik Citigroup powiedział, że bank nie komentuje swoich relacji z klientami, Tom Walton z Morgan Stanleya odmówił  jakiejkolwiek wypowiedzi na ten temat natomiast HSBC oświadczył, że , iż ograniczenie liczby nieaktywnych  i przynoszących mały dochód klientów pomoże bankowi w budowie bardziej  trwałego biznesu.

Ten trend  dotyczy nie tylko akcji, ale też handlu walutami, czy instrumentami dłużnymi. Morgan Stanley najbardziej zyskownych europejskich klientów w segmencie obligacji klasyfikuje jako „supercore", „core" oraz „base", zdradzają informatorzy Bloomberga. .

W przypadku HSBC w okresie minionych 18 miesięcy  zredukowano prawie połowę  3000 grupę finansowych klientów instytucjonalnych. Grono najbardziej uprzywilejowanych klientów liczy około 200. .

Podobnie postępują  mniejsze banki. W  Stifel Financial Corp. 21 najlepszych klientów określa się „Blackjack". Ronald Kruszewski, prezes Stifle Financial Corp reklamującej się jako największy dostawca  analiz akcji w Stanach Zjednoczonych  tłumaczy, że listę sporządzono trzy lata temu, ale obecnie  z niej się nie korzysta. Dodaje jednak, iż byłby zaskoczony gdyby jakaś firma próbująca sprzedać produkt nie miała takiej suity.

W 2015 roku przychody największych banków inwestycyjnych  ze sprzedaży obligacji i transakcji handlowych  obniżyły się do 61,8 miliarda dolarów i był to piąty ich spadek w okresie minionych sześciu lat. Chociaż instytucje z Wall Street osiągnęły rekordowe zyski dzięki   cięciu etatów i kosztów  większość  graczy z branży inwestycyjnej  nie zdołała wypracować co najmniej 10-proc. zwrotu na kapitale.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym