Ci, którzy znali Sanjaya Valvaniego , partnera w funduszu hedgingowym Visium uważali go za nadzwyczaj inteligentnego człowieka, kochającego ojca, entuzjastycznego filantropa i przyjacielskiego sąsiada. Federalni prokuratorzy zaś dostrzegli w nim insider tradera, który zasłużył nawet na 65 lat więzienia.
Valvaniego oskarżono o wykorzystywanie poufnych informacji w transakcjach giełdowych. Informacje te dotyczyły leków generycznych (kopii leków oryginalnych), które oczekiwały na akceptację US Food and Drug Administation (FDA).
Prokuratura twierdzi, iż w tej kwestii współpracują z nią dwaj świadkowie, w tym były urzędnik FDA, którego Valvani zaangażował jako konsultanta w funduszu Visium Asset Management.
W poniedziałek wieczorem Valwani popełnił samobójstwo pozostawiając notatkę w której zapewniał o swojej niewinności. W środę nowojorski lekarz sądowy potwierdził, że było to samobójstwo, a Valvani zmarł na skutek ran szyi.
Shibani Malhotra, była analityczka branży ochrony zdrowia, twierdzi, iż w ubiegłym tygodniu korespondowała z Valvamim, który zapewniał o swojej niewinności. - Był inwestorem o wysokim standardzie moralnym i kodeksie etycznym - zapewnia Malhotra.