W czwartek akcje Nintendo wzrosły na giełdzie tokijskiej o 16 proc. a od momentu premiery gry zyskały już 56 proc. , dzięki czemu wartość firmy wzrosła do 34 mld dol.
Po ściągnięciu aplikacji z grą Pokemon Go na swój telefon gracz uruchamia kamerę. Na prawdziwe otoczenie nakładane są postaci pokemonów. Zadaniem gracza jest złapanie jak największej liczby tych stworów. Pokemon GO dzięki GPS-owi śledzi pozycję gracza i wymusza na nim przemieszczanie się po świecie w celu łapania pokemonów i odwiedzania specjalnych lokacji na mapie świata.
Liczba grających ciągle rośnie, aplikacja jest na razie oficjalnie dostępna tylko w USA, Australii i Nowej Zelandii, ale wkrótce ma zawitać do Europy. Już teraz jest najlepiej zarabiającą grą w sklepie App Store i Google Play.
Popularność Pokemon GO zdobywa również przez niecodzienne historie, których doświadczyli gracze. W USA nastolatka znalazła w rzece ciało zmarłego mężczyzny. Według policji mężczyzna zmarł w ciągu 24 godzin odkryciem zwłok. Cztery osoby zostały aresztowane po tym jak wykorzystując grę zwabiały graczy w ustronne miejsce gdzie okradali trafiających tam użytkowników aplikacji.
Gra budzi też coraz większe kontrowersje. Muzeum Holokaustu w USA zaprotestowało przeciwko wykorzystaniu swojego obiektu przy szukaniu pokemonów na jego terenie. Władze Muzeum Auschwitz-Birkenau zaapelowały aby o zaprzestanie korzystania z aplikacji na terenie placówki.