Japoński fundusz emerytalny stracił 3,9 proc. 52 mld dol. w czasie trzech miesięcy od kwietnia do czerwca 2016 r. Tym samym wyparował  wypracowany w poprzednich sześciu kwartałach zysk wynoszący 41 mld dol.

Natomiast w roku finansowym kończącym się w marcu 2016 r. fundusz stracił od 5 do 5,5 bln jenów (48,7 mld USD – 53,6 mld dol).

- Od kiedy inwestycje funduszu powiązane są z rynkiem akcji, takie sytuacje mogą się zdarzyć - powiedział agencji Bloomberga analityk inwestycyjny Ayako Sera. - Nie ma sensu patrzeć na wyniki funduszu krótkim horyzoncie - dodał.

Akcje spółek japońskich, należących do funduszu spadły w tym czasie o 7,4 proc.  Udział lokalnych akcji w portfelu GPIF wyniósł na koniec czerwca 21 proc., natomiast 39 proc. to obligacje.

Szef funduszu Norishiro Takahashi tłumaczy, że straty funduszu to m.in wynik głosowania w Wielkiej Brytanii w referendum dot. pozostania w Unii Europejskiej oraz gorsze od spodziewanych majowe wyniki bezrobocia w USA. - W wyniku tych danych akcje na rynkach zanurkowały, a jen się umocnił - powiedział Norishiro Takahashi.