Ceny niezbędnych składników tej potrawy ostro poszły w górę, gdyż przegłosowanie Brexitu uderzyło w funta. Słabnący kurs brytyjskiej waluty sprawił, że koszty najważniejszych ingrediencji świątecznego puddingu wzrosły o 21 proc. Na szczęście hurtowe ceny indyków są tylko o 1 proc. wyższe niż przed rokiem, według danych firmy Mintec monitorującej branżę surowcową.

Wprawdzie zbiory rodzynków były obfite, ale po spadku kursu funta o prawie 18 proc. w porównaniu z grudniem minionego roku importowe ceny na brytyjskim rynku znacząco wzrosły. Wyższe są też ceny importowanego cukru. Na skutek spadku produkcji mleka podrożało masło, a brytyjska pszenica jest droższa w wyniku mniejszych plonów i większego popytu.

Po świątecznym obiedzie Brytyjczycy będą też musieli uważać z kawą i czekoladą. Ziarna arabiki podrożały na świecie o 20 proc., ale w funtach o 43 proc. Prawie tak samo podrożała czekolada.