W tym celu pracownicy bezpośrednio obsługujący klientów będą musieli przejść szkolenie na specjalnych kursach.

Z taką inicjatywą wystąpił szef banku Gierman Gref i być może zostanie zrealizowana już w przyszłym roku. W innych rosyjskich bankach poinformowali redakcję „Izwiestii", że nie mają nic przeciwko zapoznaniu pracowników z zasadami pierwszej pomocy, ale obecnie przepisy prawne zezwalają instytucjom na kierowanie na kursy pierwszej pomocy tylko pracowników fizycznych.

W tej sytuacji sprawą będą musieli zająć się parlamentarzyści i już deklarują gotowość poparcia inicjatywy bankowców.

Prezesa Grefa zainspirowała historia uratowania jednej z klientek regionalnego oddziału Sbierbanku. Karetka pogotowia ratunkowego długo jechała na wezwanie do kobiety, która straciła przytomność. Pracownicy banku musieli na własną rękę i niefachowo „reanimować" klientkę za pomocą walidolu i amoniaku. Poruszony tym prezes zdecydował, że niezbędne jest włączenie kursów pierwszej pomocy do programu obowiązkowych szkoleń pracowników banku.