Przemysł rozgrzany do czerwoności

Gospodarka strefy euro utrzymała w maju najszybsze od sześciu lat tempo rozwoju, głównie za sprawą doskonałej koniunktury w przemyśle – sugeruje wstępny odczyt wskaźnika PMI.

Publikacja: 23.05.2017 11:23

Przemysł rozgrzany do czerwoności

Foto: PAP/EPA

Te wnioski potwierdził wskaźnik zaufania niemieckich przedsiębiorców do gospodarki, obliczany przez instytut Ifo. Znalazł się on najwyższej w swojej historii, sięgającej końca lat 90. XX w.

Zbiorczy PMI, wyrażający koniunkturę w sektorach przemysłowym i usługowym, wyniósł w maju 56,8 pkt, tak samo jak w kwietniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się minimalnego spadku tego wskaźnika, do 56,7 pkt.

PMI bazuje na ankiecie wśród kilku tysięcy europejskich przedsiębiorstw. Każdy jego odczyt powyżej 50 pkt. oznacza, że ich sytuacja poprawiła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Dystans od tej granicy to zaś miara tempa tej poprawy. W maju i kwietniu było ono najwyższe od sześciu lat.

Szybszy wzrost aktywności odnotowano zarówno jednak tylko sektorze przemysłowym. Przemysłowy PMI zwyżkował do 57 pkt., z 56,7 pkt. w kwietniu. Usługowy PMI cofnął się jednak do 56,2 pkt., z 56,4 pkt. w kwietniu.

Gdyby w czerwcu PMI utrzymał się na tym samym poziomie, co w kwietniu i maju, sugerowałby wzrost PKB eurolandu w II kwartale o 0,7 proc. kwartał do kwartału. Dla porównania, I kwartale br. tempo wzrostu PKB strefy euro wynosiło 0,5 proc., a w IV kwartale ub.r. 0,4 proc.

Firma IHS Markit, która oblicza wskaźniki PMI, wstępne odczyty publikuje tylko dla największych gospodarek. W Europie, oprócz całej strefy euro, dotyczy to tylko Francji i Niemiec.

W Niemczech zbiorczy PMI w maju odbił się do najwyższego od ponad sześciu lat poziomu 57,3 pkt., po zniżce do 56,7 pkt. w kwietniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się odczytu na poziomie 56,6 pkt. Podobnie jak w całej strefie euro, nad Renem w maju przyspieszył tylko rozwój przemysłu, rozwój sektora usługowego nieznacznie zaś zwolnił. - Wartość nowych zamówień eksportowych w niemieckim przemyśle zwiększyła się najbardziej od siedmiu lat, co przełożyło się na największy od pół roku wzrost produkcji. W efekcie nasiliły się ograniczenia mocy produkcyjnych, zmuszając firmy do zwiększenia zatrudnienia - podsumował wnioski z odczytu PMI Claus Vistesen, główny ekonomista ds. strefy euro w Pantheon Macroeconomics. Jak dodał, w Niemczech widać też przyspieszenie wzrostu cen producentów, co oznacza, że wykorzystują oni silny popyt do podwyższenia marży zysku.

Indeks Ifo, który wyraża oceny niemieckich przedsiębiorców dotyczące bieżącej sytuacji gospodarczej i jej perspektyw, wzrósł w maju do 114,6 pkt., ze 113 pkt. w kwietniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się jego minimalnej zwyżki, do 113,1 pkt.

- Ten wskaźnik jest obecnie na poziomie spójnym z przyspieszeniem wzrostu PKB Niemiec z 1,7 proc. rok do roku w I kwartale, do 4 proc. rok do roku. Choć ostatnio wysyłał on zbyt optymistyczne sygnały, nasza prognoza, wedle której gospodarka Niemiec powiększy się w tym roku o 2,5 proc., może się okazać zbyt ostrożna – oceniła Jessica Hinds, ekonomistka z firmy analitycznej Capital Economics.

We Francji zbiorczy PMI wzrósł z 56,6 pkt. w kwietniu do 56,8 pkt. w maju, ustanawiając tym samym nowe sześcioletnie maksimum. Inaczej niż w całej unii walutowej, nad Sekwaną impetu nabiera zarówno przemysł, jak i sektor usługowy.

Gospodarka światowa
Meta dostanie odszkodowanie za infekowanie WhatsAppa
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Chińska spółka zyskuje na wojnie Indii z Pakistanem
Gospodarka światowa
Zamówienia w niemieckich fabrykach wzrosły w marcu bardziej niż przewidywano
Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec