Chińska sieć handlowa Suning stała się ostatnio przedmiotem ataków za „irracjonalną" zagraniczną akwizycję.Państwowa telewizja CCTV ostro skrytykowała Suninga za wydanie 270 mln USD na zakup 70 proc. udziałów we włoskim klubie piłkarskim Inter Mediolan. Tak się w Chinach składa, że firma lub osoba krytykowana w państwowej telewizji wkrótce staje się przedmiotem zainteresowania tamtejszego nadzoru finansowego lub wymiaru sprawiedliwości. W programie informacyjnym News 1 + 1 CCTV gościła rządowego eksperta, który na pytanie dotyczące między innymi transakcji Suninga odpowiedział, że większość tych spółek jest poważnie zadłużona na krajowym rynku, ale pożycza pieniądze od banków na marnotrawienie ich za granicą lub kupowanie tam aktywów. Jeśli inwestycja okaże się błędem, to odczują to krajowe banki i cały system finansowy. JB